Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RadaZ
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Kopernika
|
Wysłany: Wto 0:17, 31 Lip 2007 Temat postu: Oyasumi Uszatek-chan |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak mi się przypomniało.
Miś Uszatek emitowany w Japonii, jako "Dobranoc, (mały) misiu"...
PS Wiem, że "Uszatek" i "chan" mało do siebie pasują, ale tak mi najlepiej brzmiało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Segata
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:30, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Słyszałem o tym, ale aż wierzyć mi się nie chciało. Zobaczyłem, uwierzyłem. Przemiana Uszatka w Kuma-chana co prawda sprawiła, że stał się bardziej anonimowy, ale przynajmniej podkreślili w opisie postaci, że legendarne klapnięte ucho to jego "toreedomaaku". A tak swoją drogą to bardzo miłe, że w tak stechnicyzowanym kraju przy tak rozwiniętych technikach stosowanych w anime taka stara, było nie było prymitywna warsztatowo bajeczka znalazła swoje miejsce. W dodatku nasza bajeczka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
yaboo
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:14, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bo ja wiem, czy to ma związek z techniką, niezależnie od jej rzeczywistego rozpowszechnienia i zaawansowania w Japonii? Miś Uszatek zawsze wszystko wie, a na takie postaci zapotrzebowanie jest zawsze, niezależnie od zaawansowania technicznego i techniki animacji. Myślę, że "chan" raczej nie da się zamienić na nic alternatywnego, gdyż Uszatek jednak jest dzieckiem, i to dzieckiem, które robi to, co zaleca, żeby inni robili, nawet spać chodzi wtedy, kiedy trzeba. Dla mnie, osobiście, bomba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Segata
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:58, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Myśląc, że Uszatek to już trochę relikt przeszłości byłem zdziwiony, że ktoś z Japonii go "odkopał", a tu się okazuje, że miś żyje i ma się dobrze nie tylko w Polsce i Japonii, ale i np. w Finlandii i Słowenii, a Japończycy są ponoć zainteresowani produkcją nowych filmów z Uszatkiem (info ze strony wytwórni Se-ma-for). Pozostaje się wstydzić, że zwątpiłem w Misia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yaboo
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:49, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy lepiej w Misia wątpić, czy wierzyć, ale jak na możliwe skojarzenia z Polską w Japonii to chyba nie jest najgorsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pellaeon
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Nie 22:52, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Segata napisał: |
a Japończycy są ponoć zainteresowani produkcją nowych filmów z Uszatkiem |
Mam nadzieję że jednak nie chodzi o "Uszatek kontra Mechagodzilla", czy coś w tym rodzaju
A tak swoją drogą to chyba więzi polsko-japońskie na polu animacji sięgają jeszcze głębiej. Jeśli się nie mylę to Pszczółka Maja była wspólną produkcją, a przynajmniej można dostrzec wpływy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RadaZ
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Kopernika
|
Wysłany: Czw 22:34, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
yaboo napisał: |
Myślę, że "chan" raczej nie da się zamienić na nic alternatywnego |
Niby tak, ale "Uszatek" jest dość "chan(owy)" już sam w sobie i stąd wątpliwość.
"Kuma-chan" jak najbardziej, ale czy "Uszatek-chan" nie brzmi za bardzo jak "kuma-chan-chan"*?
*) że tak powiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
ikari_yui
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:53, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to kuma-chan jest "chanowy", ale uszatek... pozwole sobie zacytowac agate "brzmial jak stary pedofil" '
Slyszalam tez gdzies uwage, w jednym z licznych reportazy na ten temat, ze u nas uszatek byl mentorem, nauczyciele, a w Japonii jest kolega.
* brak pl znakow = azerty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kansuke
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań / Gdańsk
|
Wysłany: Wto 14:30, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jak dla mnie to kuma-chan jest "chanowy", ale uszatek... pozwole sobie zacytowac agate "brzmial jak stary pedofil" ' |
Wg. mnie, to "niedźwiedź-chan" też brzmi conajmniej jak "Cześć Aniu, jestem Wojtek, też mam 12 lat..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
RadaZ
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Kopernika
|
Wysłany: Wto 16:03, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kansuke napisał: |
Wg. mnie, to "niedźwiedź-chan" też brzmi conajmniej jak "Cześć Aniu, jestem Wojtek, też mam 12 lat..." |
A wg (tak tak - bez kropki) mnie nie ma w tym nic pedofilskiego*.
Mnie nazwa "Kuma-chan" się podoba. Bardzo!
*) bo jeszcze się nam "Uszatek-Winky Gate" pojawi czy coś... xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
midori
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Secret Garden
|
Wysłany: Wto 20:13, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A czy to nie jest po prostu "niedźwiadek"?.... Co samo w sobie jest raczej urocze
|
|
Powrót do góry |
|
|
ikari_yui
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:42, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ale mi nie chodzio o nazwe.
Tylko o to, ze polski uszatek i japonski kuma-chan to zupelnie 2 rozne postacie. Japonczycy strasznie zmienili, moim zdaniem, konwencje.
Piszac "brzmi" mialam na mysli ton glosu. Nasz uszatek ma glos podstarzalego mezczyzny, a kuma-chan dziecka. (Choc istnieje wielkie prawdopodobienstwo, ze osoba podkladajca glos w Japonii jest starsza niz byl aktor podkladajacy glos w Polsce. ")
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hikari
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sekretarka JC
|
Wysłany: Pią 17:07, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Akurat jeśli o mnie chodzi, nie jestem w stanie wyobrazić sobie Uszatka bez narracji Mieczysława Czechowicza. Oglądałam ten jeden epizodzik dostępny na stronie Kuma-chana i jak dla mnie to zupełnie nie to, niestety :<
Ale i tak się cieszę z tego polsko-misiowego akcentu
Pozostając w tematach około kuma-chanowych, bodajże zimą zeszłego roku w ramach programu "Minna no uta" wyszła animacja do piosenki "Boku wa Kuma" śpiewanej przez Utadę Hikaru. Patrząc na liczbę sprzedanych singli i pozycje na listach Oriconu, łatwo można zauważyć, że wszyscy kochają misie Filmik można obejrzeć na youtubie i porównać z naszym rodzimym Kumą (lub Kumem, jak kto woli:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
yaboo
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:03, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Bo ja wiem, czy głos Czechowicza brzmi podstarzale? To raczej głos dojrzałego faceta mówiącego do odbiorcy tak, jak się mówi do dzieci. Z drugiej strony cały czas będę podkreślał dość uzasadnioną pedagogicznie lizuskowatość Misia U., który zawsze robi wszystko właśnie tak, jak trzeba. Inaczej zresztą nie może, gdyż w serialu nie ma odniesienia do "dorosłego", który wie lepiej. Wszyscy wiedzą lepiej sami z siebie. W japońskiej wersji chyba zastosowanie głosu dojrzałego w przypadku Misia niosłoby pewną dwuznaczność, gdyż jest on jednak w serialu dzieckiem, trochę może za bardzo zdoroślałym, ale jednak dzieckiem.
Jeśli chodzi o brzmienie głosu, to moim zdaniem nic nie równa sie w dubbingu z głosem Clinta Eastwooda w jego filmach w wersji japońskiej. Ale to już zupełnie inna historia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MinkDragon
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polkowice
|
Wysłany: Czw 11:36, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Słyszałam, że Se-ma-for pracuje nad kolejną pozycją "około uszatkową" czyli kukiełkową. Tym razem o zajączku (miał dziwne imię na "p") i podobno już otrzymali ofertę kupna serii z Japonii. Jestem ciekawa, co z tego wyjdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|