Japonica Creativa

Monikorin

Niniejszym po pierwszym wykładzie na temat Teatru Takarazka, mam przyjemność rozpocząć wątek opinii, skarg i wniosków. Zachęcam wszystkich do podzielenia się swoimi wrażeniami, uwagami i pomysłami. Warto się skusić, bo mogą one wpłynać na forme drugiego wykładu jaki odbędzie się zapewne w drugiej połowie maja jako trzeci z tego cyklu, prawdopodobnie na kolejnym spotkaniu po musicalu Elisabeth.

midori

Mi się bardzo podobało, temat sam w sobie ciekawy a i forma prezentacji zupełnie lekkostrawna Wesoly

Mam pytanie odnośnie organizacji bardziej - dlaczego w zasadzie to nie może być o 18?.. Bo chyba większości osób w okolicach 20tej zdolności przyswajania robią sobie wolne...

Monikorin

No moja propozycja przed spotkanie, kiedy jeszcze w atku organizacyjnym było wszystko omawiane, była własnie 18:00. Myślę, że o ile tym razem nie był to aż tak wielki problem to 10.05 raczej bardzo wskazane byłoby zacząć o 18:00 bo wtedy skończylibyśmy około 20:30 a nie 21:30.

Co do spotkania, ja od mojej drugiej połowy dostałam trochę ciekawych wskazówek i "skarg" na to co było źle bądź mogło być lepiej. I faktycznie takie rzeczy jak powtórzenia, jak tępo mowienia (ja wiem że ja wyrzucam z siebie normalnie 100 słów na sekundę, a kiedy mnie czas goni to już wogóle) ale w tym wypadku nei było wyjścia, kontakt wzrokowy, który ponoć traciłam (sama nie zauważyłam tego - zdawało mi się, że niemal zawsze na kogoś patrzę).

Of koz pimijam brak rzutnika czy czegoś większego niż 15".

Tak czy siak, ja zawsze będę niezadowolona bo mi się będzie ze zboczenia zawodowego wydawało, że mogło byc lepiej. Mam nadzieję, że kolejny wykład - ten o części kulturowo społecznej związanej z Takarazuką - będzie jeszcze lepszy, jeszcze bardziej składny a przede wszystkim wciągający i ciekawy, a może nawet zaskakujący.

Kaiou

Ja co prawda nie miałem okazji być na spotkaniu, lecz od osób, które tam poszły wiem, że było bardzo ciekawe i im się podobało. Teraz nie mogą się doczekać sztuki Wesoly

Monikorin

Miło się takie rzeczy słyszy (poza tym, że są strasznie zobowiązujące Mruga

hehe) i mam nadzieję, że sporo jest takich osób, które się nei zniechęciły po tym pierwszysm spotkaniu. Czy mogę zapytać czy byli to ludzie nie związani z japonistyką? Jeśli tak - to cieszę się podwójnie.

Dazzir

Tak mi przyszło do głowy, słuchając podsumowania wykładu Yaboo, by może część drugą (dotyczącą społecznego aspektu Takarazuka) przeprowadzić w połowie w formie wykładu, a w połowie w formie dyskusji. Jestem pewny, że zarówno japoniści jak i osoby, którym zdarzyło się w życiu porozmawiać z Japończykami o pewnych aspektach ich życia chętnie podzielą się swoimi spostrzeżeniami w swietłe tego co usłyszą o Takarazuka (chodzi mi o kwestie fanklubów - oraz klubów, np. sportowych w szkołach, 'przemysłu' Takarazuka itp.).

ps. Jako, że to mój pierwszy wpis na tym forum, witam wszystkich jego użytkowników.

Monikorin

W sumie dlatego ten wykład o aspektach społecznych będzie jako 3 spotkanie z kolei, zeby ludzie mieli jakieś pojęcie o co wogóle idzie cała "jatka" w Japonii. Bez znajomości formy choćby jednego spektaklu, nie zobaczywszy strojów, scenek, sposobu gry Otokoyaku i musumeyaku ciężko kłócić się o to dlaczego tak a nie inaczej postrzegana jest Takarazuka na forum społecznym i kulturowym. Ale ja popieram jak najbardziej ideę dyskusji. Ba, nawet mam nadzieję, że weźmie górę nad formą "wykład" Wesoly

yaboo · Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dyskusja jest jak najbardziej planowana. Najlepiej, jeśli to nie będzie tylko zadawanie pytań, ale także dyskusja z tym, co usłyszy się w odpowiedzi na nie. To oczywiście zależy od tematu. W każdym razie staramy się nie planować jawnie "dyskusji", bo czasami bywa tak, że nikt nie ma nią za bardzo ochoty, ale też nie przerywamy raczej dyskusji, jeśli ona już się toczy...

komoro

Moje wrażenia po wykładzie są jak najbardziej pozytywne Wesoly

Widać, że autorka zna się na rzeczy jak mało kto. Naprawdę wartościowe było to, że oprócz rzeczy które ktoś uparty może pewnie znaleźć w Internecie (ale po co szukać, skoro wszystko zostało zebrane i pięknie przedstawione), były też informacje „z pierwszej ręki”. Naprawdę ciekawe! Przed spotkaniem nie miałem na ten temat zielonego pojęcia, natomiast teraz już coś wiem. Mam nadzieję, że uda mi się przybyć na kolejne części prezentacji.

Monikorin

Ja tez mam nadzieję, że będziemy Cię goscić i 10 maja i na części o aspekatach społecznych, gdzie przyznam się bez bicia około 60-70% będzie opartych na informacjach i doświadczeniach "z pierwszej ręki" popartych oczywiście "background'em" naukowym Wesoly

. Cieszę się, że zdołałam zainteresować widzów i zachęcić do przychodzenia na kolejne spotkania. Świadoma bowiem jestem, iż teamt jest zaiste "nietypowy" jak sam teatr i może równie dobrze odepchnąć co przyciągnąć (o czym będzie zresztą na 3 spotkaniu).

Ps. Dziękuję za opinię oczywiście.

Ps.2 Co do źródeł internetowych trzeba poważnie na nie uważać. Nie mówię tu tylko o przepełnionych błędnami tekstach po polasku (pisanymi przez fanów itp), które są ciekawą rozrywką, ale raczej kiepską bazą danych. Mowa także, a może przede wszystkim o źródłach anglojęzycznych, które osiągnęły poziom wręcz niesamowitej już niekiedy abstrakcji >_<'. Wesoly

.