Japonica Creativa

midori

Ma być zawsze? :mrgreen: Ja pomyślałam, że dziś może być primaaprilisowo... Ale jeśli ma być tak już na zawsze, to ja jestem ostatnią osobą, która miałaby się niezgodzić :mrgreen: Zresztą... zieleń może być tylko nagrodą :mrgreen: przecież to kolor nieba! (muzułmańskiego, ale zawsze)

yaboo · Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

UFFFFFFFFFFFFFFFFF!

Dziękuję za nietrzymanie mnie w niepewności do końca tego dnia!

RadaZ

Jestem w pewnych sytuacjach pedantem językowym. Np. nie lubię kiedy mówi się, że "waga czegoś wynosi 50 kg."... "Waga" do urządzenie służące do mierzenia masy... :? Tak już mam...
Jeśli uraziłem - przepraszam. :oops: :cry:

midori

Ale ten zielony jest śliczny... :mrgreen: może jednak cały tydzień pierwszokwietniony? :mrgreen:

RadZ: a ja nieznoszę "mierzenia gorączki" :wink: Nie łapmy się nawzajem za słówka po prostu, ja też kryształowo czystego sumienia nie ma :roll: I Będzie dobrze

(a potem Agatka i tak ładnie posprząta ten jeden wielki offtopic to kosza )

yaboo · Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ale czemu do kosza? Wesoły wątek zawsze wraca do tematu (no, chyba że kogoś zieleń zdekoncentruje). A zatem: czy znana nam już recenzja z Barthesa nadaje się na pierwszą recenzję z działu Książki na stronie Kultura?

Newelska

yaboo · Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Pisałem wyżej na forum. To ta recenzja, którą usłyszeliśmy jako przygotowanie do dyskusji o Barthesie, która nie nastąpiła na razie co prawda, ale recenzję moge tylko chwalić (co także już napisałem w tym wątku).

Newelska

A! Ania z mojego roku! No to ją w poniedziałek o to zagadnę na zajęciach, ale obiecuję, że uprzejmie i wyważenie tym razem... Mruga

yaboo · Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Żeby nie wyglądało na to, że wątek ten zakończył się bezowocnie, pozwalam sobie spolegliwie zamieścić poniżej link do jego pierwszego owocu:

[link widoczny dla zalogowanych]

I już miałem zakończyć, ale przecież mamy jeszcze, zupełnie nie planowany z początku jako recenzja, ale tym bardziej ciekawy tekst inspirowany książką właśnie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jako że po owocach nas poznają, oby pojawiały się następne recenzje. Zapewne nie będzie to zjawisko lawinowe, ale tym lepiej. Może na przykład ktoś chciałby przeczytać na stronie JC o "Norwegian Wood" MH?

Monikorin

Do mnie po wczorajszej prelekcji "dotarła" propozycja by napisać recenzję/krytykę jednego z rozdziałów pewnej opublikowanej niedawno w PL książki Mruga

.

no ale tym to bym się już na pewno zajęła dopiero po sesji.

yaboo · Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

I to jest, zasadniczo, bardzo słuszna koncepcja. To czekamy w takim razie!

Monikorin

Eee, to po dłuuuugiej przerwie wracając do tematu, a właściwie go kończąc:
Jako, że już ustaliliśmy, że jednak pojawić się mają (i pojawią) teksty o wykładach dotyczących Takarazuki, to w takim razie i ten materiał w postaci "skromnej i uniżonej krytyki (ba, że z pokorą też, a co? nie? Mruga

) pojawi się prawdopodobnie razem z nimi, czyli absolutnie i nie wcześniej jak w wakacje, kiedy odetchnę po ostatnim egzaminie.

(Rane ale to będą płodne, takarazuczne wakacje).