Tullius Cicero
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:45, 06 Mar 2011 Temat postu: "W Japonii coraz mniejsze znaczenie ma kimono." |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak dla mnie zachodzi tu pewna niekonsekwencja. Z jednej strony możemy przeczytać, że: "Przed drugą wojną światową kimono było strojem powszechnego, codziennego użytku." Z drugiej otrzymujemy opis ile ręczników i poduszeczek trzeba powkładać i ile sznureczków zawiązać, aby nosić poprawnie kimono etc.. Chyba przed wojną każda Japonka nie spędzała codziennie godziny lub dłużej na ubranie się. Mogę się rzecz jasna mylić, bo nie jestem specjalistą. Wyczuwam jednak, że te wszelkie grupy, szkoły, salony nawiązują do pewnych wyidealizowanych standardów, które w codziennej praktyce dawnych lat nie były stosowane. To zdają się być reguły, które stosowano w najwyższych strefach oraz podczas największych uroczystości, a nie dajmy na to wśród klasy średniej w dzień powszedni. Układaniem fałd na uroczystej todze senatora rzymskiego zajmowało się kilku niewolników i to czasem przez bardzo długi czas. W publikacjach popularnych spotykałem się natomiast z twierdzeniem, że Rzymianie ubierali się codziennie przez kilka godzin. Ale gdyby zebrać z popularnych publikacji te wszystkie "codzienne" czynności zajmujące kilka godzin to dzień przeciętnego Rzymianina trwałby ponad tydzień. Nie wiem, czy to samo odnosi się do Japonii, ale zdaje się, że przynajmniej po części tak. A co o sprawie sądzą specjaliści?
|
|